poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Niemieckie złoto pod kontrolą FED



FED odmówił zwrotu niemieckiego złota

W nawiązaniu do artykułu | wywiad sprzed 2 lat !
Federal Reserve przyznaje "nie mamy złota" !!!


Wokół złotego kruszcu zdecydowanie gęstnieje atmosfera. Przed kilkoma
miesiącami 
donosiliśmy na temat planów Bundesbanku wedle których całe
złoto należące do Niemiec 
ma powrócić do kraju. Szczególnie istotne są dla
nich zasoby złota składowane podobno 
w skarbcu Rezerwy Federalnej
w Nowym Jorku. Reakcja FED na żądanie wydania 
niemieckiego złota jest
zdumiewająca i wzmaga podejrzenia, co do tego, że FED już dawno 
go nie posiada.

Niemiecki rząd składuje około połowę swojej rezerwy złota w skarbcu Rezerwy Federalnej USA. 

Niemcy postanowili zabrać do domu wszystkie swoje złoto, ale FED nie mogą tego zrobić, a tego 
typu operacja zajmie czas do 2020 roku. Niemiecki rząd poprosił zatem o pozwolenie na wizytę 
w skarbcu celem inwentaryzacji potwierdzenia jego faktycznego istnienia. Federal Reserve nie 
pozwoliła Niemcom również na to argumentując w ten sposób, że nie ma takich procedur 
bezpieczeństwa, aby wpuścić kogoś z zewnątrz.

Niemcy w końcu wysłali jednak zespół, który miał uzyskać dostęp do ich złota. Pozwolono im
wejść do przedsionka skarbca, w którym pokazano im 5 sztabek złota. Zachowanie FED 
najwyraźniej musiało mocno zaszokować delegację i jej mocodawców, ponieważ wysłano kolejną 
inspekcję, która dotarła do skarbca i została wpuszczona do jednego z jego pomieszczeń. Niemcy 
mogli tylko popatrzyć na stos złota, ale nie wolno było niczego dotykać, czyli nie pozwolono na 
sprawdzenie, co to jest za złoto i czy wybite numery seryjne zgadzają się z dokumentacją 
Bundesbanku. Pozostała im wiara, że to faktycznie ich złoto.

Nagle okazało się, że wokół złota przechowywanego przez Amerykanów dzieje się coś 
niedobrego. Spekulacje jakoby FED nie miał fizycznie tego kruszcu, ponieważ już dawno 
został sprzedany lub pożyczony, nabrały nagle realności. Co więcej, podobna sytuacja jest 
z rzekomym depozytem złota w Fort Knox. Nikt nie widział go tam przez bardzo długi czas.
Ostatnia kontrola publiczna przechowywanego w USA złota miała miejsce w 1953 roku, tuż 
po objęciu urzędu przez prezydenta Dwighta Eisenhowera. Eksperci z zewnątrz nie mogli 
w tym uczestniczyć, a zespół audytu otrzymał do zbadania tylko około 5% znajdującego 
się tam rzekomo złota. Można, więc bez zbędnej przesady powiedzieć, że kompleksowego 
badania Fort Knox nie było od ponad 60 lat. To budzi poważne podejrzenia.

W ciągu ostatnich dwóch lat, wielu polityków z USA twierdziło, że istnieje duża szansa, 
że ​​ani w Fort Knox, ani w FED nie ma żadnego złota, a jeśli jest to tylko bardzo mała ilość. 
Nieustępliwi parlamentarzyści żądali pełnej i publicznej inwentaryzacji oraz zbadania złota, 
FED zdecydowanie odmówił. Istnieją podejrzenia, że wiele ze sztabek rzekomo złotych zawiera 
w sobie wolfram, więc sprawdzenie złota wymagałoby przetapiania losowych sztabek. 
Poza tym każda sztabka ma numer rejestracyjny i można je zweryfikować dość łatwo 
na podstawie konfrontowania stanu z dokumentacją. FED zasłaniał się swoją "niezależnością".

Co ciekawe okazuje się, że nawet przedstawiciele FED twierdzą czasami publicznie, że nie 
posiadają złota. Słowa te padły na spotkaniu z komisją Kongresu w 2011 roku. Kongresman 
Ron Paul pytał o politykę kredytową Rezerwy Federalnej i czy robią transakcje na złocie. 
Urzędnik FED twierdzi, że to, co posiadają to certyfikaty na złoto a nie fizyczny kruszec. 
Cała sprawa wygląda bardzo tajemniczo i wszystko wskazuje na to, że wiele krajów mogło 
zostać bezczelnie okradzionych z części swojego skarbu. Trudno inaczej interpretować 
odmowę wydania złota niemieckiego. Jeśli oprócz upadku walut podkopane zostanie też 

1 komentarz: